środa, 26 lutego 2014

Pojazd pancerny Romfell PA2

Nazwa: Romfell PA2
Kraj pochodzenia: Austro - Węgry
Rok produkcji: 1915-18
Wysokość: 2.48 m
Długość: 5,67 m
Szerokość: 1.80 m
Waga: 3 T
Pancerz: Maksymalnie 6 mm
Silnik: Silnik łańcuchowy
Moc: 95 KM
Moc/Masa: 10 KM/t
Prędkość: 26 km/h
Zasięg: 100 km
Uzbrojenie: Schwarzlose M07/12 z 3000 sztuk amunicji
Załoga: 5 osoby
Liczba wyprodukowanych egzemplarzy: 3 pojazdy
Pojazd pancerny Romfell PA2

Pierwsza wojna światowa była epoką modernizacji i eksperymentów, także w dziedzinie opancerzonych pojazdów bojowych. Szczególnie dotyczyły one samochodów pancernych, które były prostszymi niż czołgi w budowie i eksploatacji oraz naprawie. Wiele projektów było przetestowanych i wypróbowanych, niektóre oryginalne, niektóre okazywały się niewypałami, tymczasowymi rozwiązaniami albo zwyczajną improwizacją mającą wypełnić lukę we wsparciu. Niektóre stanowiły unikatowe egzemplarze, budowane przez małe firmy, jednakowoż były projektami wykonalnymi, mimo zaawansowania technicznego. Były warte zachodu.
Jeden z tych pancernych rarytasów Wielkiej Wojny to Austro-Węgierski wóz pancerny Romfell.
Przed wojną oferowano Austro-Węgierskiej armii kilka projektów pojazdów. Pierwszy, samochód pancerny Daimlera zbudowany już w 1905 roku był przez armię testowany, ale nie przyjęty (Jednym z powodów była porażka prezentacji, skończonej skandalem, ponieważ pojazd przestraszył konie kilku ważnych uczestników pokazu i oburzając cesarza Franciszka Józefa, który stanowczo stwierdził w obecności swojej świty, że ta rzecz “nie ba być używana do celów wojskowych”. Drugim, ważniejszym, był projekt autorstwa inżyniera porucznika Günthera Burstyna (zwany dlatego czołgiem Burstyna), stosujący nowoczesne rozwiązania, z mechanizmem pozwalającym na pokonywanie transzei i obrotową wieżyczką.
Odrzuconemy projetk skazano na zapomnienie odmawiając dalszych dotacji. Pojazd ten nigdy nie został zbudowany. Wysiłki, czynione w kierunku wprowadzenia wozów pancernych przeniesiono do dziedziny pociągów pancernych. Decyzja, niemożliwa do zrozumienia, bo istniała już koncepcja wypróbowana technicznie, była zła, biorąc pod uwagę charakterystykę frontów, na których przyszło walczyć amii Austro-Węgierskiej.
Skutki złej decyzji pojawiły się już na początku wojny. Główny przeciwnik Austro-Węgierskiej Armii – Armia Rosyjska przejawiała chęc wprowadzenia do użytku wozów pancernych. Szybko też przyszło stawić czoła armii Włoskiej, która używała wozów pancernych.
W wyniku spotknia z wrogiem posiadającym ten nowy typ broni powstały w 1915 roku dwa nowe Austro-Węgierskie wozy pancerne. Pierwszym był elegancki i wyfafinowany Romfell.
Wóz stworzyło dwóch niewysokich rangą oficerów: kapitan inżynier Romanic I porucznik Fellner a kombinacja ich nazwisk utworzyła nazwę pojazdu. Oni także użyli istniejących podwozi jako punktu wyjścia. Jednak kwestia typu wykorzystanego podwozia nie wygląda jednoznacznie. Zmarły Peter Jung, który dokonał wszelkich przedstawionych tu ustaleń, pozostawił dwie różne wersje. Pierwsza mówi, że Romfell został zbudowany przy wykorzystaniu samochodu osobowego Mercedesa (Personenkraftwagen) zarejestrowanym jako "A VI 865" z 95-cio konnym silnikiem z przełożeniem łańcuchowym. Druga zaś, że użyte podwozie pochodziło z pojazdu M09 Samson Seilwindenwagen z czterocylindrowym, 75-cio konnym silnikiem. Pierwsza wersja wydaje się z technicznego punktu widzenia bardziej realna.
Pierwszy Romfell został zbudowany w lecie 1915 roku w Budapeszcie i faktycznie powinien być uznany za węgierską inicjatywę. Budowy podjął się wojskowy zakład Automobil Ersatzdepot z Budapesztu, ale kiedy to było konieczne korzystano ze wsparcia prywatnych firm. Prace skończono pod koniec sierpnia 1915 roku.
Projekt był nadzwyczajnie nowoczesny i elegancki. Posiadał pełnoobrotową wieżyczkę, czterokołowy układ jezdny z pełnymi gumowymi oponami. Uzbrojenie stanowil jeden cieżki karabin maszynowy Schwarzlose M07/12 z 3000 sztuk amunicji. Ten karabin przeznaczono do zwalczania celów naziemnych. Istniała jednak możliwość montażu bardziej swobodnego, który pozwalał na przeciwlotnicze użycie. Zasięg Romfella to 100 do 150 km a prędkość maksymalna 26 km/h. Następną jego nowoczesną cechą był bezprzewodowy telegraf firmy Siemens & Halske, działający w systemie Morse’a. Pancerz miał grubość 6 mm a całkowita waga wynosiła około 3 ton. Miał 5,67 m długości, 2,48 m wysokości i 1,8 m szerokości.
W 1915 roku zbudowano tylko jeden taki pojazd.
Nieznana jest historia działań tego pojazdy, poza tym, że mógł być wykorzystany na Bałkanach lub w Rosji. Jedyny pewny ślad pierwszego Romfella znajduje się na froncie włoskim, gdzie stanowił część 1. Plutonu Samochodów Pancernych [K.u.K. Panzerautozug No.1] który składał się z jednego Romfella, dwóch wozów Junovicz’a, jednej zdobycznej włoskiej Lanzii IZ i jednego zdobycznego rosyjskiego Austina. Jednostka stacjonowała na środkowym odcinku frontu włoskiego.
Jeszcze jeden Romfell został zbudowany w 1917, albo nawet w 1918 roku. Użyto oczywiście kolejnego podwozia: według Junga z M09 Goliath’a z sześciocylindrowym, 90-cio konnym silnikiem. Jung stwierdza też, że jeden, albo nawet i oba zostały przebudowane używając zdobycznego podwozia 2-tonowego Fiata – możliwe jest, że takie podwozia mogły służyć do budowania większej ilości pojazdów kiedy kończyła się już wojna.
W każdym razie te przebudowy sugerują możliwy problem z Romfellem: był trochę za ciężki, ujmując to inaczej, trochę za wolny. Tak czy owak ograniczone było użycie pojazdu poza dobrymi drogami. (Proszę zauważyć, że istnieje chaos dotyczący rzeczywistych osiągów pierwszego pojazdu. Jedno ze źródeł twierdzi, że pierwszy Romfell ważył nie mniej niż 7 ton, co oczywiście jest wagą za dużą na taki pojazd).

Komentarz do ostatniego zdjęcia na stronie źródłowej: Zdjęcie zrobiono w koszarach w Klagenrurt. Data nie jest znana. Na środku zdjęcia [ze skrzyżowanymi rękoma[?]] dowódca Plutonu Samochodów Pancernych, chorąży Jack. Z pojazdu wystaje głowa jego dowódcy, plutonowego Schroderböck’a. Nazwiska reszty nie są znane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz