czwartek, 27 lutego 2014

Czołg lekki Renault AMC-35

Nazwa: Renault AMC-35
Typ: czołg lekki
Kraj pochodzenia: Francja
Rok produkcji: 1938-40
Wysokość: 2.30 m
Długość: 4.55 m
Szerokość: 2.20 m
Waga: 14.5 T
Pancerz: skręcany z płyt walcowanych i elementów odlewanych wieży
kadłub 14-25 mm, wieża do 25 mm
Silnik: silnik gaźnikowy, rzędowy, 4-cylindrowy Renault
Moc: 180KM
Moc/Masa: 12,4 KM/t
Prędkość: 42 km/h
Zasięg: 160 km
Uzbrojenie: działo kal. 47 mm SA35 L/32
1 karabin maszynowy Reibel Mle 31 kal. 7,5 mm
Załoga: 3 osoby
Liczba wyprodukowanych egzemplarzy: 57 pojazdów

Czołg lekki Renault AMC-35

Czołg lekki Renault AMC-35
AMC 1935 – francuski czołg lekki kawalerii Automitrailleuses de Combat Renault Mle.1935 z okresu II wojny światowej, powstały jako następca czołgu AMC 1934. Najczęściej nazywany w skrócie AMC-35. Czołg AMC-35 miał być następcą niezbyt udanego czołgu AMC-34. Projekt miał uwzględniać nowe wymagania postawione 26 czerwca 1934 r. dla czołgu mającego być podstawowym pojazdem pancernym jednostek kawalerii oraz wyeliminować wady poprzednika. Jednak prace nad Renault ACG1 (oznaczenie fabryczne) rozpoczęły się w 1934 r. jeszcze na podstawie starych wymagań z 1931 r. wg których powstał AMC-34. Nowe wymagania, prace na prototypem lekkiego czołgu piechoty Renault ZM wydłużyły czas oddania do prób prototypu ACG1. Pierwszy prototyp był gotowy w marcu 1936 r. Miał zamontowaną dwuosobową wieżę APX-2 (Ateliers de Puteaux) z półautomatyczną armatą 25 mm SA RF (Région Fortifée). Była to forteczna odmiana podstawowej broni przeciwpancernej armii francuskiej z tego okresu – armaty przeciwpancernej 25 mm SA Mle.34. Z armatą sprzężony był karabin maszynowy Reibel Mle.31
Czołg lekki Renault AMC-35
(MAC 31) kalibru 7,5 mm. Silnik był modyfikacją silnika użytego w czołgu Char B1. Modyfikacja polegała na zmniejszeniu liczby cylindrów o 2 sztuki, co spowodowało skrócenie silnika. Zawieszenie i układ jezdny były takie same jak w czołgu Renault ZM i podobne do czołgów Renault ZT. Pancerz był wykonany z walcowanych płyt pancernych łączonych śrubami. Wkrótce czołg został przezbrojony w nową armatę półautomatyczną SA 35 kalibru 47 mm. Wynikało to ze zbyt małej produkcji armat fortecznych kalibru 25 mm. Pierwsze zamówienie na czołgi ACG-1 zostało być może złożone już w momencie zamawiania 12 czołgów AMC-34. W późniejszym czasie, po zakończeniu prób w listopadzie 1936 r. zwiększono zamówienie do 50 pojazdów (100?). Wkrótce po otrzymaniu zamówień zaczął się okres upaństwowienia firmy Renault (działała od tej pory pod nazwą AMX – Atelier de Construction d’Issyles-Molineaux). W związku z tym wydarzeniem nastąpiły opóźnienia w produkcji, tym większe, że pierwszeństwo w produkcji otrzymał czołg R-35, na który to firma miała dużo większe zamówienia. Pierwszy czołg przekazano francuskiej kawalerii dopiero 1 listopada 1938 r. W tym czasie kawaleria eksploatowała już dwa inne typy H-35 i S-35, dlatego też zrezygnowano z wprowadzenia kolejnego typu do uzbrojenia. Zmniejszono liczbę zamówień. Ostatecznie prawdopodobnie wyprodukowano tylko 29 czołgów: prawdopodobnie dwa lub jeden prototyp, 15 czołgów dla armii francuskiej i 12 czołgów zakupionych później przez Belgię. Niektóre źródła mówią o 50 wyprodukowanych pojazdach (35 dla Francji i 15 dla Belgii), a nawet 100 (25 dla Belgii i 75 dla Francji). ACG2 lub ACGK był to prawdopodobnie tylko projekt działa samobieżnego uzbrojonego w armatę 75 mm. Pojazd miał działać w duecie z ACG1, którego zadaniem miało być niszczenie celów opancerzonych przy pomocy armaty SA RF kalibru 25 mm. ACGK miał pełnić rolę wsparcia ogniowego oddziałów w walce.
Czołg lekki Renault AMC-35
Prawdopodobnie nie powstał nawet prototyp. Powstał też pojazd specjalny do zadymiania. Na podwoziu ACG1 pozbawionym wieży zamontowano urządzenie zadymiające Titania AM500. Po próbach zrezygnowano z produkcji. We wrześniu 1939 r. Francja posiadała 15 czołgów AMC-35. Czołgi zostały wykorzystane w tworzonych od 10 maja 1940 r. grupach wydzielonych kawalerii (Groupes – Francs de Cavalerie). Każdy oddział miał w składzie, sekcję dowodzenia, pluton pojazdów AMD (Automitrailleuse de Découverte), pluton motocyklistów, dwie sekcje karabinów maszynowych, pluton przeciwpancerny (2 działa). Spośród pięciu stworzonych Groupes – Francs de Cavalerie w trzech zamiast pojazdów AMD wykorzystano czołgi AMC-35. Była to m.in. 1er Groupe-Franc de Cavalerie walcząca w rejonie Saumur. Decyzję o zakupie czołgów AMC-35 Belgowie podjęli w 1937 r. Zgodnie z wymaganiami Belgów zmieniono uzbrojenie pojazdów na belgijskie. W zmodyfikowanej wieży zamontowano armaty przeciwpancerne FRC kalibru 47mm i karabiny maszynowe Hotchkiss kalibru 13,2 mm. Czołgi i wieże oznaczone APX-2B były dostarczane osobno i montowane w zakładach Carels w Gandawie. Czołgi przez dłuższy czas nie były wykorzystywane, gdyż były uważane za broń ofensywną, a Belgia nie chciała podawać w wątpliwość swojej neutralności. 1 września 1939 r. utworzono samodzielny Escadron d'Auto-blindés du Corps de Cavelerie. Tworzyło go 8 sprawnych czołgów.
Czołg lekki Renault AMC-35
Pozostałe 2 nadawały się do remontu, a 2 kolejne nie zostały nawet uzbrojone. W czasie walk 4 czołgi zostały zniszczone przez ogień niemieckiej artylerii przeciwpancernej, 2 porzucone i zniszczone (?) przez własne załogi. Niemcy zdobyli nieustaloną liczbę czołgów AMC-35 we Francji i Belgii. Było to prawdopodobnie klika sztuk. Czołgi otrzymały oznaczenie PzKpfw AMC 738(f) lub (b). Kilka wież zostało użytych w fortyfikacjach Wału Atlantyckiego na terenie Belgii i Holandii.




1 komentarz:

  1. zdjęcia pomylone . pierwsze zdjęcie to Somua s 35 , drugie to Renault R 35 , Podwozie AMCp-35 wzorowane na Renault ZT i R35. Najlepszy pod względem rozwiązań czołg lekki armii francuskiej. Jedyny czołg francuski do 1940 roku gdzie wieża była dwuosobowa , armatka 47 mm co nie było standardem czołgów lekkich " w większości lekkich były armaty starego wzoru Puteaux SA18 a w końcu 39-40 roku zmodyfikowane SA38 kalibru 37 mm", oraz prędkość 42 km /h. Jedyny czołg gdzie dowódca nie był zabsorbowany ładowaniem i strzelaniem z armaty a mógł się poświęcić na dowodzeniu pojazdem. Jedyny feler to kiepskie opancerzenie 14-25 mm co powodowało że był już w tym czasie niszczony z każdej broni P-Panc, nawet najlżejszej. Ostatni pojazd padł w obronie Dąbia w marcu 45 roku użytkowany przez Niemców. Zachowany obecnie jest tylko jeden niekompletny pojazd w muzeum Saumur oraz 2 wieże z pojazdów

    OdpowiedzUsuń